radość i zaskoczenie, czyli moja PIERWSZA wygrana...

O tym, że zdecydowałam się pokazać światu to co robię to już wiecie (dlatego powstał ten oto blog).
O tym, że skusiłam się na pierwsze wyzwanie w szerokim gronie, też już wiecie (jeśli nie, zapraszam TU i TU).
W dniu wczorajszym, szczerze przyznam- przez zupełny przypadek - dowiedziałam się, że moja praca...WYGRAŁA:)

Po szczegóły odsyłam właśnie do bloga Scrapki.pl, przy okazji BARDZO SERDECZNIE GRATULUJĘ Dziwolonk !!!


Cały czas w tzw. "międzyczasie" staram się robić kartki świąteczne, mama nadzieję, że zdążę ze wszystkim.
Zaglądając do Scrapujących Polek, zerknęłam na zaproponowane wyzwanie i postanowiłam zrobić jedną kartkę właśnie wg mapki i wytycznych (musiał znaleźć się kolor zielony w pracy, choć odrobinka).
Mapka wygląda tak:

A moja karteczka wygląda tak:

i detale:

Spis treści dla ciekawych:
baza kremowa, papier Making Memories (bordowy w kropeczki), zielone gałązki, snieżynki oraz brzegowy to dziurkacze z DP Craft, stempelek produkcji mojej Siostry, zielona serwetka - pierwotnie zakupiona pod ciasteczka, jednak pomysł upadł kiedy je zobaczyłam na żywo - IDEALNY "przydaś" do kartek:)
Dodatkowo kulki imitujące jarzębinę, perełki, cyrkonie, tuszowania Distress Old Paper.


Pozdrawiam, dziękując za odwiedziny i pozostawione słowo:)