24 grudnia 2011

Niezwyczajne Boże Narodzenie...

Tytuł mojego posta zaczerpnięty został z małej książeczki o tym samym tytule, autorstwa k. Wojciecha Kuzioła
Słowami, które są w niej zawarte, chciałam się z Wami podzielić - na ten szczególny czas, czas spokoju, oddechu od codzienności...
Wszystkie słowa zaczerpnięte są z oryginału (seria "Perełki" nr 221, edycja św. Pawła)

 
Zatrzymaj się jeszcze dziś...
i spróbuj odszukać Tego, który daje sens
każdemu istnieniu.
Jeżeli Go odnajdziesz,
twoje jutro będzie inne, piękniejsze.
Miłość nie rodzi się na półkach supermarketów
i w zgiełku zabiegania;
nie rodzi się na szklanym ekranie i w kolorowych reklamach.
Miłość rodzi się w ciszy i ubóstwie.

Wspólna wieczerza ma smak szczególny.
Tak wielu nie może skosztować jej piękna...
Nie pozwól, aby w twym domu stała się
zwykłą kolacją.
W mroku milczącej nocy przychodzi Ten, który kocha
zawsze i bezwarunkowo.
Jego imię to Emmanuel - Bóg z nami.
On kocha dlatego, że jesteś
a nie za to, kim jesteś i co posiadasz.

Biały chleb
jest znakiem przebaczenia i pojednania.
Jeśli się nim dzielisz,
stajesz się człowiekiem miłości i pokoju.
Święta są tylko wtedy, gdy twoje serce
otwiera się na Miłość.
Bez Miłości są tylko kolejnymi wakacjami
w twoim zmęczonym życiu.

Szukasz prezentu dla swoich bliskich?
 Najpiękniejszym darem,który możesz ofiarować człowiekowi
jest dobroć, szczerość i szacunek.

Zrodzona Miłość ogłasza pokój,
osusza gorycz łez i łagodzi ból tego, co trudne.
Wcielona Miłość daje nowe życie...
także tobie.

BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA !

2 komentarze: